Monika Goździalska

Pamiętam jak byłam w Otwocku na cmentarzu swojego taty i dostałam telefon, że Natalia moja córka przewróciła się i spadła w ogródku z nowych desek, które zostały położone. Miałam do niej dwadzieścia kilka kilometrów i nie wiem jak szybko dojechałam do Wilanowa. Ona już była wtedy w szpitalu. Miała złamany łokieć z barkiem. Dlatego uważam, że warto się w życiu zabezpieczyć, bo życie jest nieprzewidywalne. I możemy sobie żyć z chwili na chwilę, myśleć, że wszystko jest fajnie i będziemy wiecznie zdrowi. Ale życie daje nam inne nauki. I oczywiście życzę, aby wszyscy byli zdrowi. Ale życie zaskakuje. Zawsze mówię – kocham cię życie. Dlatego dbajmy i zabezpieczmy się, abyśmy mogli sięgnąć po takie ubezpieczenie lub pomoc, która pomoże nam w rehabilitacji i dojściu do zdrowia.

gwiazdy.jpg (1)